piątek, 18 kwietnia 2014

WIELKI PIĄTEK


Największą lekcją, jaką nam daje pasja Jezusa to to, że możemy cierpieć, żyć w miłości i wielbić Boga. Jest to trudna lekcja i często pojawia się ,,pokusa " w obliczu cierpienia, żeby złożeczyć Bogu i ludziom. Przykład ,,złego" łotra. Tak się jakoś utarło w naszym myśleniu, że raczej powinniśmy unikać cierpienia. Stąd też wołamy, modlimy się często o łaskę uzdrowienia fizycznego, zapominająć że najważniejsze jest uzdrowienie wnętrza. I boimy się chyba czasem zgodzić z prawdą, ze Pan Bóg dopuszcza cierpienie fizyczne, po to by nam uzmysłowić jakieś ważne sprawy, które wymagają jeszcze uregulowania. Jezus jest najwspanialszym przykładem: ,,Ojcze nie moja, ale Twoja wola niech się stanie!". ,,Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią..." 
Dlaczego tak trudno zgodzić się nam na cierpienie? Bo ono wymaga jakieś tam pokory wobec ograniczeń, jakie sie mogą pojawić. A z pokorą mamy chyba największy problem. Patrząc dzisiaj na Pana, przebitego za nasze grzechy, zeszpeconego, którego tak często mamy za nic, prośmy Ducha Świętego, aby dał nam odwagę na przyjęcie każdej woli Boga względem nas. Kontemplujmy dziś z miłością Święty Krzyż naszego Pana. Spróbujmy też wejśc dzisiaj w tajemnicę Boskiego Serca. W nim zostało zawarte swoiste ,,małżeństwo" cierpienia i miłości. Tę prawdę zrozumieli święci, dlatego nawet jeżeli cierpieli, doświadczali radości z faktu, że Pan jest z nimi i daje im Ducha Świętego. Niech Maryja nasza kochana Matka będzie nam dzisiaj Nauczycielką na Drodze Krzyża.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz